Kochany Święty Mikołaju... - moje świąteczne marzenia
Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta chciałoby się zaśpiewać, patrząc na kalendarz. Niestety, śniegu ciągle brak (i nie zanosi się na to, żeby nagle go przybyło), a reklama Coca-Coli to już nie to samo, co kilka lat temu - jak tu poczuć świąteczną atmosferę, kiedy na ekranie telewizora nie jedzie świecąca ciężarówka? Jest na to jeden sposób - ułożyć listę prezentów, które chcielibyśmy znaleźć pod choinką. Zrobiłam to już pod koniec listopada, ale dopiero teraz się nią z Wami podzielę. Oczywiście nie znajdują się na niej same książki, ale to na nich właśnie się skupię.
1. Druga szansa Katarzyny Bereniki Miszczuk
Dlaczego właśnie tę powieść chcę dostać najbardziej? Po pierwsze - przeczytałam, a raczej powinnam powiedzieć - pochłonęłam - wszystkie trzy tomy przygód Wiktorii Biankowskiej - diablicy, niedoszłej anielicy i Potępionej. Naprawdę jestem bardzo ciekawa, czy Miszczuk sprawdzi się nie tylko w lekturze lekkiej, łatwej i przyjemnej, ale też w nieco mroczniejszych klimatach...
2. Beta Rachel Cohn
Ta pozycja wzbudzała moją ciekawość od samego początku - okładką (piękna kolorystyka!) i nietypowym opisem. A moją chęć przeczytania podsyciło jeszcze to, że Beta wzbudza skrajne emocje - powieść jest opisywana zarówno w samych superlatywach, jak i nierzadko określana przymiotnikami typu: banalna czy schematyczna. Ale ja już tak mam, że o wszystkim muszę przekonać się na własnej skórze, więc chętnie zobaczę ten tytuł na mojej półce.
3. O krok za daleko Abbi Glines
Brak mi słów, żeby określić to, jak bardzo chciałabym w końcu przeczytać tę książkę... Wprawdzie nawet nie pamiętam dokładanie momentu, w którym stwierdziłam Po prostu muszę ją mieć! ale niepokojem czekałam na pierwsze recenzje i szybko odetchnęłam z ulgą - w 9 przypadkach na 10 są bardzo entuzjastyczne, więc nie mogę się doczekać, aż w końcu dane mi będzie przeczytać pierwszy rozdział :)
Na kolejnych miejscach uplasowane są książki, które może nie są moim prawdziwym must have, ale i tak sprawiłyby mi ogromną radość.
4. Miasto Kości Cassandry Clare
No dobra, przyznaję się - mam Miasto Kości na czytniku już od roku, ale jakoś do tej pory nie udało mi się za nie zabrać... Może nie dlatego, że nie chciałam, ale przecież kiedy na półce czeka 15 innych książek w wersji papierowej, to po prostu nie można ich zignorować i trzeba czytać - i tak czytałam, a nowych pozycji nadal przybywało... Błędne koło. Jednak jeśli tylko 24. grudnia po zerwaniu ozdobnego papieru moim oczom ukaże się ta zielonkawa okładka, to na pewno będę miała za sobą ostatni rozdział jeszcze przed Sylwestrem.
5. Morderstwo w Boże Narodzenie Agaty Christie
Kto powiedział, że w Święta moje szare komórki nie mogą się trochę wysilić? Od dawna chcę przeczytać jakikolwiek kryminał Christie, a Morderstwo w Boże Narodzenie wydaje się wręcz idealne na przerwę świąteczną - nawet tytuł pasuje jak ulał, o fabule nie wspominając :) I koniecznie chciałabym dostać wydanie w powyższej okładce - idealnie komponowałoby się z pozostałymi książkami na mojej półce.
6. Saga Księżycowa. Cinder Marissy Meyer
Na początku kompletnie nie byłam do tej książki przekonana - opis w ogóle nie zachęcił mnie do lektury, więc, mimo pięknej okładki, powiedziałam sobie, że to stanowczo książka nie dla mnie - Pekin? Cyborgi? Przecież w życiu to mi się nie spodoba! - myślałam. Jednak i tutaj blogosfera pokazała swą ogromną moc, bo to właśnie Wasze recenzje sprawiły, że nabrałam na tę książkę ochoty i bardzo chciałabym ją przeczytać.
A Wy? Jakie są Wasze wymarzone prezenty?
Ja również mam takie same marzenia książkowe co ty w drugim rządku! Jak ja marzę o przeczytaniu Miasta kości, to głowa mała! :D A Agacie Christie nigdy nie odmówię!
OdpowiedzUsuńO, to widzę, że mamy bardzo podobne gusta :)
UsuńCiekawe, ciekawe pozycje. Ja kilka ksiażek Cgristie czytałam, jednak ''Morderstwa...'' jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie, na nową notkę :)
Ja czytałam tylko "I nie było już nikogo", ale mam ochotę na więcej :)
UsuńJa sobie sama wybrałam wymarzone prezenty książkowe, więc nie mogę narzekać :)
OdpowiedzUsuńJa nie, chcę mieć jakiś element zaskoczenia :)
UsuńBETĘ bym bardzo chciała...
OdpowiedzUsuńJa również, wierz mi :)
UsuńKilka z Twoich książkowych życzeń pokrywa się z moimi :) Życzę Ci, żebyś otrzymała to, o czym marzysz!
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę tego samego Tobie! :)
Usuń"Drugą szansę" to i ja mogłabym dostać. :P "Miasto kości" i "Cinder" to bardzo dobry wybór- ja wprost uwielbiam obie te powieści- więc trzymam kciuki, żebyś pod choinką je znalazła. ;3
OdpowiedzUsuńP.S. A co do ilości tomów PLL- faktycznie chyba coś z ich liczbą poprzekręcałam, ale zdecydowanie będzie ich więcej niż 14, bo za oceanem wychodzi już 15 część (podobno ostatnia). xD Nieźle się pani Shepard rozpisała. :)
Dziękuję :)
UsuńZa Oceanem już 15 tom PLL? Dlaczego my zawsze jesteśmy w tyle, u nas jest dopiero 12 ;(
Ja bym chciał dostać np. "Czas żniw", ale chyba sam będę się musiał o to zatroszczyć xP
OdpowiedzUsuńJa już "Czas żniw" mam, na szczęście :D Kto wie, może akurat to Mikołaj się zatroszczy :)
Usuńciekawa lista a zainteresowałaś mnie niezmiernie pierwszym miejscem bo nie słyszałam w ogóle o tej książce
OdpowiedzUsuńJa też stosunkowo niedawno o niej usłyszałam, a podobno jest bardzo dobra :)
UsuńJa również nie czuję magii Świąt jak na razie. Może w Wigilię się to zmieni?:)
OdpowiedzUsuńMam przeogromną nadzieję :)
UsuńMarzy mi się "Beta" ale jak na razie zażyczyłam sobie inne książki pod choinkę :D
OdpowiedzUsuńJa również mam kilka książek, które chciałabym mieć, ale mimo to nie umieściłam ich na swojej świątecznej liście :P
UsuńJak zawsze marzę o książkach np. ,,Genezie" lub jakiejś niedługiej serii z wampirami w roli głównej ^^ Oczywiście mam też chętkę na mangi, ale to już inna bajka XD
OdpowiedzUsuń"Genezę" mam, nawet zaczęłam ją czytać, ale nie dokończyłam... A co do mang, to nigdy nie czytałam, za to kiedyś próbowałam rysować, ale wyszło dość... niefortunnie :D
UsuńMam nadzieję, że otrzymasz wszystkie te prezenty, które sobie wymarzyłaś :) Ja szczerze mówiąc to nie wiem, co bym najbardziej chciała, więc dla mnie prezenty będą totalną niespodzianką :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że bardzo pozytywną :)
UsuńZ Twoich wybranek ja mam ochotę na "Betę". Od dłuższego czasu mam ja w planach, ale muszę trochę poczekać, bo i tak tonę we własnych zbiorach :D
OdpowiedzUsuńhttp://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
Mam tak samo, ale co tam! - nowa książka nie zaszkodzi :D
UsuńNie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki za Twojego Mikołaja, żeby dobre się spisał i przyniósł Ci wymarzone książki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie i Tobie życzę tego samego :)
UsuńJa tam zamiast powieści wolę ostatnio przeczytać porządny atlas anatomii, albo jakąś ciekawą publikację medyczną. :D Choć wyznać muszę,że "Morderstwo w Boże Narodzenie" brzmi naprawdę intrygująco. Też jakoś nie czuję zbliżających się świąt, ale to chyba sprawka pogody, bo u mnie też śniegu brak. Zresztą jak chyba w całej Polsce. Kurzczę właśnie teraz coś sobie uświadomiłam ... W tv nie ma reklamy Coca-Coli! Ani " Zakochaj się w Warszawie na święta" z Chopinnem w tle! To skandal!!! ;p
OdpowiedzUsuńPS: Mój blog jest nadal aktywny, wróciły mi siły. :)
Hahaha, no tak, co kto lubi :D Właśnie, też sądzę, że to skandal :D
UsuńCieszę się bardzo, że nie poddałaś się i Twój blog żyje :)
Drugą szansę przeczytałabym i dostała z wielka radością. ;) Dwie z pierwszej części raczej bym sobie odpuściła. Polecam Ci natomiast wszystkie trzy pozycje dolne, czytałam i każda wspominam bardzo przyjemnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No zobaczymy, co tam mi Mikołaj sprezentuje :)
UsuńPierwsze dwie też mam ochotę przeczytać. :) A w tamtym roku Ktoś był tak łaskawy, że podarował mi "Miasto Kości" :) Oby i Tobie tę książkę podarował. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję i zazdroszczę :)
Usuń"Miasto kości" i "Cinder" są też na mojej liście życzeń :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że obie znajdziemy je pod choinką :)
UsuńHmm jedną wymarzoną książkę na święta właśnie dostałam kilka dni temu od chłopaka "Córka Imperium" Feista. Poza tym marzą mi się kolejne części tej trylogii oraz "Lucian" Isabel Abedi i "Synowie boga" Lachlana :)
OdpowiedzUsuńO, nawet nie wiedziałam, że "Lucian" ma mieć kolejne części :)
Usuń